Dzisiaj zapraszam Was do krainy Willego Wonky z "Fabryki czekolady". Film niezwykle apetyczny - szczególnie dla dzieci dający im dobrą lekcję poprawnego zachowania i poskromienia łakomstwa. Jest to film pełen kolorów. I taka też jest sesja, którą zobaczycie poniżej. Dekoracje są zachwycające. Zwróćcie uwagę na bukiet panny młodej...jest jadalny. A przynajmniej niektóre jego czekoladowe elementy. Żelowy misiu, którego gryzą młodzi podobno ważył 5 kg. Jedno jest pewne oprócz fantastycznej pamiątki państwo młodzi mieli niezapomnianą zabawę. I jeszcze raz zachęcam Was do odbijania od zwykłych, tradycyjnych sesji poślubnych na rzecz inspiracji filmowych. Naprawdę jest w czym wybierać.
 |
| zdjęcia: Kay English Photography |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz