Pogoda zmienna jest - tak jak kobieta - i za oknami dzisiaj pochmurno, chłodno i deszczowo. Postanowiłam więc nawiązać do obecnego klimatu. Każda panna młoda marzy, aby w dniu jej ślubu była wymarzona pogoda, taka "na zamówienie". Lecz w deszczu wcale nie musi być smutno. W deszczu może być kolorowo i wesoło. A to za sprawą kaloszy, które wróciły do łask całkiem niedawno. Dzisiaj kalosze są trendy. Nie mogą to być jednak takie zwykłe gumiaki. Projektanci tegoż obuwia prześcigają się w wymyślaniu wzorów i kolorów. O tym jak ważne są kalosze i ich posiadanie przekonałam się osobiście w zeszłym roku w Zakopanem, kiedy to padało przez kilka dni. Wówczas kupno kaloszy było szczęściem ponad wszystko. Dobrze mieć kalosze w bagażniku naszej ślubnej limuzyny ;-) i przebrać je, gdy zacznie padać. Nie bójcie się tego wyzwania. Do dzieła deszczowe panny młode!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz